Forum Uniwersytetu Wrocławskiego

Gość

Co w przypadku kiedy dostałam sie na kilka kierunków w I turze, zaniosłam jednak papiery na jeden kierunek, ale teraz po przemyśleniu chcę studiować też drugi. Myślicie, ze rozpatrzą moje odwołanie w tej sprawie? Kurcze;/

szarlotka

a nie można przeniesc papierów po prostu? Sad

siasia

Będzie ciężko, bo skoro nie złozyłas papierów na te kierunki to twoje miejsce zajął ktoś z listy rezerwowej...

Gość

Nie ma szans w ogóle. Jeżeli nie dostarczyłaś papierów w wymaganym czasie to nie bierzesz już udziału w rekrutacji. Przyjdzie Ci do domu list, w którym będzie napisane blablabla i informacja o tym, że uzyskałaś wymaganą liczbę punktów, ale nie dostarczyłaś odpowiednich dokumentów. Może zabrzmi to brutalnie, ale trzeba się wcześniej zdecydować na coś i to przemyśleć a nie płakać po fakcie.

szarlotka

ale nawet jesli przyjeli mnie teraz w III turze na francuski, a zlozylam juz dokumenty w I turze na polonistykę? Napiszcie proszę, bo jestem ciemna w tych wszystkich przepisach Smile

Gość

Gość

Byłam na uczelni i wcale nie jest tak brutalnei jak to przedstawiacie. Zresztą uniwerek chce mieć jak najwięcej dobrych studentów, nie takich z 2 i 3 naboru.

Pozdrawiam!

mef

Gość

Trochę kultury "mef". Uważam, że matura to jednak pewien wyznacznik dla uniwersytetu.

Jestes bardzo zakompleksionym człowiekiem.

Gość

Matura wyznacznikiem dla Uniwersytetu ? Matura jest w głównej mierze wyznacznikiem dla idiotów, no ale jak ktoś ma ograniczone myślenie to tak jest. I mef ma w sumie rację, znam studentów, którzy dostawali się z ostatnich miejsc i lecą na średniej powyżej 4.0 na studiach. Poza tym nowa matura to taki twór, który zdawałem już 2 razy (tak dla sportu). Za pierwszym razem beż żadnej nauki, za drugim razem z jeszcze mniejszą wedzą książkowo-licealną. To, że ktoś będzie miał po 90 % jeszcze nie oznacza, że taka osoba będzie wyróżniała się wysoką erudycją czy inteligencja. Tak samo jest ze studiami - nawet idiota może je skończyć. Jeżeli ktoś ma płytkie myślenie to mu szczerze współczuję, na siłę dowartościowywać musi się tylko osobnik, którego należy określić jako zero.

Gość

Dlaczego w was tyle agresji?!?! Przerażacie mnie.

Dalej uważam, że matura to wyznacznik dla uniwersytetu.

Nie ma żadnej rozmowy, egzaminów wstępnych, więc uczelnia nie będzie się zastanawiać czy wasza porażka na maturze świadczy/ nie świadczy o waszej życiowej mądrości. Opanujcie się.

Temat uważam za zamknięty.

Gość

Może i nie jest to obiektywny wyznacznik, ale jednak matura pisana w jednym roku daje pewien obraz. I tak jeśli jedna osoba miała więcej % znaczy, że jednak była lepsza od tej z niższym wynikiem.

Gość

Dlaczego w tobie tyle próżności ? Zresztą jestem za powrotem egzaminów wstępnych, i tacy mędrcy z pierwszych miejsc na listach mieliby problem z dostaniem się na studia ; )

Gość

Zresztą matura nie jest ŻADNYM wyznacznikiem, no chyba że dla dzieci, którzy zostali skrzywdzeni przez swoich rodziców przez nadmierne dowartościowywanie. Cieszymy się z tego, że napisaliście super maturę odkładając na dalszy plan życie...

Gość

Od niektórych bije próżność i brak ogłady. Typ człowieka, który wywyższa się nad innymi tym, że studiuje. Niech mi ta zarozumiała panna z I listy (HAHAHA) powie, w czym jest lepsza od człowieka, który ukończył szkołę zawodową ? Dostaniesz kiedyś od życia ciężką lekcję, trochę pokory ci się przyda, o ile wraz z tym nie zakończysz swojego żywota...