Forum Uniwersytetu Wrocławskiego

piela

oooo i Marta dobrze myśli! Patent wypadu zapoznawczego będzie całkiem na miejscu Wink

Wielkie miasto, a samemu się włóczyć to trochę smutno.

pozdro!

Impossible-pm

To ja też dołączam się do tego wypadu, tym bardziej, że w ogóle nie znam Wrocławia hehe;)
Byleby się tylko dostać;]

Marta.

Szarlotka- składam tylko na anglistykę ;p mocno wierząc, że się dostanę ;p ta filologia to mój życiowy priorytet i właśnie to chcę studiować jako pierwszy kierunek, a wiesz, nie mam gwarancji na to, że jak dostałabym się na coś innego, to później bez problemu przeniosłabym się na filologię ;p

no to widzę, że wstępnie już wszyscy jesteśmy umówieni Very Happy

siasia

Witam, tak patrze po waszych wymarzonych kierunkach i niestety nie zauważam zadnej pokrewnej matematycznej duszy... ale nic. Życzę wszytskim ( i sobie:P) powodzenia w czasie rekrutacji:P

szarlotka

I już spora grupka z nas się tworzy, super
Razniej jest:)

Marta.

siasia- no, niestety, póki co tym forum zawładnęli humaniści ;p ale i tak już wytworzyła się mieszanka wielu kierunków, więc i matematyczkę/matematyka przyjmiemy z radością ;D

piela

Spoko.

Troszkę nas jest...niewiele ale to już coś.

pozdro!

szarlotka

Umysł ścisły byłby nawet porządany, bo grupa samych humanistów może chaos powodować Smile

Marta.

ja mam nadzieję, że trochę tych umysłów ścisłych się pojawi w tym roku na uczelniach, dzięki czemu humanistyczne kierunki nie będą tak oblegane xD

szarlotka

A jak jest we Wrocławiu z wydziałami: czy są porozrzucane po całym mieście?

Marta.

weszłam na stronę uniwersytety i sprawdziłam adresy adresy poszczególnych wydziałów no i nazwy ulic były różne ;p ale nie wiem czy ma to oznaczać, że wydziały rozsiane są po całym mieście czy jednak znajdują się blisko siebie, blisko akademików ;p trzeba by przestudiować mapę Wrocławia ;p ale na to przyjdzie czas Very Happy

siasia

Ja na razie wiem tyle że mój wydział jest blisko większości akademikówpo mieście autobusami:P( o ile akademik dostane bo jak widze przydział odbywa sie na zasadzie dochodów a nie doległości miejsca zamieszkania...), także luz nie bede musiała sie tłuc Dużo wydziałów mieści sie w okolicach rynku, także niegdzie nie jest strasznie daleko:P

Marta.

co do przyznawania akademika... cóż, widzę, że we Wrocławiu coś musiało się zmienić. Od lat było tak, że akademik przyznawany był raz, na zasadzie dochodów członków rodziny, a dwa ze względu na odległość ;]
gdzie to wyczytałaś? ;p

siasia

Hmm.. Na tym forum w temacie o akademikach. Ludzie sie tam żala że pomimo dużej odległości nie dostali akademików to się nieco zdziwiłam bo do tej pory byłam pewna ze raczej wybierając sie na studia 430 km od domu nie mam sie o co martwić Razz

Marta.

hmm... to musiałam coś przeoczyć w takim razie... oj, to wygląda na to, że ja też mogę mieć problemy z dostaniem akademika Neutral

mnie od Wrocławia dzieli odległość ok. 400 km, ale też byłam przekonana, że z racji odległości dostanę miejsce w ds-ie...
ale dobra, najpierw trzeba czekać na wyniki matur i wiadomość, że zostało się przyjętym, a dopiero potem zacząć się martwić o akademik Wink