|
Forum Uniwersytetu Wrocławskiego Nieoficjalne Forum Studentów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(1256)
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:22, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Aapril1410 napisał: | Injustice napisał: |
Pytanie o filozofie - jeśli jej nie zdawałam na maturze to mam jakiekolwiek szanse w tym wrześniowym naborze? Z tego co widzę, to brakuje im tylko 10 osób do wypełnienia limitu. |
Gdzie jest napisane ile jest miejsc na dodatkowej rekrutacji? ;> |
Od limitu na kierunek odjęłam listę osób przyjętych we wszystkich możliwych naborach i wyszło mi ile brakuje osób, do wypełnienia limitu
Studiować za Wrocławiem nie chcę. Miałam szansę złożyć na Opolskie dziennikarstwo. Nie było jeszcze za późno. Od sierpnia wynajmuję sobie pokoik z moim chłopakiem. Już za niego zapłaciliśmy, już mamy umowę. Nie chcę opuszczać Wrocławia. To dla mnie gorsze niż nie studiować rok. Odpada.
I w gruncie rzeczy wcale nie chodzi o kasę, bo dostanę od rodziców tak czy inaczej, a Ukochany pracuje (i zarabia normalną stawkę).
Specjalności nauczycielskiej też nie bardzo. Poza tym nie lubię historii - tak, wiem... dziennikarstwo to historia. I cóż zrobię? Wcale nie chcę być dziennikarzem. Chciałabym pisać książki, ew. pracować w gazecie. Mieć swój kącik. Pisać do kobiet, dla kobiet. Albo podróżować po świecie i pisać na temat tych miejsc. Takie o, marzenia. A co będę robić naprawdę? Pewnie zgniję w Call Center.
Wcale nie brak mi wiary w siebie. Zawsze szłam z podniesioną głową. Zawsze na starcie myślałam sobie "Na pewno mi się uda, bo to jestem Ja. Nie nikt inny, tylko właśnie Ja". I to "Ja" było mądre, zdolne, utalentowane i pewne siebie. To "Ja" kazało mi złożyć podanie tylko na jeden, oblegany w dodatku, kierunek. I właśnie to "Ja" mnie zawiodło.
Mama nadal jest na prywaciakiem. Kierunki z drugą rekrutacją przeglądałam. Filologia ukraińska nie taka zła, chociaż w liceum uczyłam się rosyjskiego i to rosyjski zakorzenił mi się maleńkim korzonkiem w sercu. Lubię ten język. Problem polega na tym, że nie wiem, czy się na nie dostanę. Niby mogę próbować. Tylko co, jeśli nie poradzę sobie z językiem? Bliscy twierdzą, że łatwo przyswajam obce języki. Obawiam się tego, że pójdę na studia, gdzie każdy będzie umiał powiedzieć coś po ukraińsku... cokolwiek. Nawet "cześć". A ja stanę i... eee?
Jak bardzo różni się ukraiński od rosyjskiego? I czy to byłoby dobry pomysł? Ukończyć 3letni licencjat na tym kierunku? Czy później magisterka też musi wiązać się z ukraińskim czy mogę wybrać już coś innego (i jeśli tak, to co?)?
Ewentualnie - jaka jest szansa na to, że (o ile!) po dostaniu się na fil. ukr. napisałabym podanie, żeby mnie przenieśli na fil. ros.?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(1256) dnia Czw 21:29, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Julianax
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:17, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyno, widze ze jestes bardzo zdesperowana i juz sobie z tym nie radzisz. Kurcze od poczatku tu czytam jak biadolisz nad tym dziennikarstwem, a tu nagle sie poddajesz ot tak? Nie strac wiary, nie warto isc na jakis denny kierunek tylko po to zeby studiowac. Przeciez po tym w ogole nie bedziesz miala przyszlości. Uwierz w siebie w koncu i nie poddawaj się. Z tego co widzę ty tak naprawdę sama nie wiesz co chcesz w życiu robić. Posłuchaj, jeśli chcesz studiowac to dziennikarstwo to idz na te zaoczne, to nie jest takie zle jak ci sie wydaje. Jeśli czegos naprawde chcesz to uda ci sie osiagnac tę średnia i przenieść na dzienne. Tylko musisz tego bardzo chciec. Jeśli nie chcesz, isc do prywaciaka, poźniej sie przeniesiesz. Wcale nie musi byc Wrocław, chłopak może poczekac, przeciez macie cale zycie na mieszkanie ze sobą. Hmm ale myślę, że ty sama nie wiesz co masz robić, nie masz jasnej wizji przyszłości. Możesz zrobić sobie rok przerwy, zastanowic się nad własnym zyciem, najwazniejsze zebys to ty była szczesliwa, nie kto inny, pamiętaj. Czasami nie warto słuvhac rodziny, chlopaka. Skup sie na tym co jest dla ciebie naprawde wazne i od tego zacznij( czy mieszkanie z chlopakiem we wroclawiu, czy to dziennikarstwo, a moze wcale nie..) Nie ulegaj presji rodziny, to przeciez twoje życie i nie musisz zawsze zadowalac innych, czasami to co innym wydaje sie zle, dla ciebie moze okazac sie dobre.
Mam nadzieję, że chociaż troszke ci pomogłam.. : )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julianax dnia Pią 9:18, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(1256)
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:54, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz mi głupio, że tak tu się nad sobą rozczulałam. Przed Wami wszystkimi, przepraszam. Jakoś sobie wszystko poukładam. W końcu nie ma sytuacji bez wyjścia
W dalszym ciągu wierzę w to, że jeszcze w te wakacje napiszę na forum 'do zobaczenia w październiku na UWr!'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniczyna
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:22, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No nic, ja życze Ci powodzenia. Zawsze mozesz sprobowac napisac jakies odwolanie od decyzji, moze wtedy Cie przyjma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia2
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:43, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W ogóle mam pytanie które mnie drażni od początku jeśli chodzi o dziennikarstwo.. Jakim cudem ludzie mogli zdobyć po 250 pkt ?!?!?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniczyna
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:06, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
byćmoze po prostu dostali juz indeksy bo wygrali jakiś konkurs i wpisali im taka liczbe pkt ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prins
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tutaj Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:08, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Droga Injustice, Nikt nie ma ci za złe że się użalasz bo to nie jest użalanie tylko głośne myślenie...albo otwarte przemyślenia ;p A od tego jest to forum.
Czytając twoje plany związane z dziennikarstwem, dokładniej te o pisaniu książek czy pracy w gazecie, przypomina mi się to co kiedyś powiedziała nam pani pedagog a zostało mi w pamięci do dziś. A mówiła ona o tym, że nie ważne jak długa będzie droga do osiągnięcia celu i jak bardzo sobie ją pokomplikujemy - ważne że jeden cel można osiągnąć zawsze na kilka sposobów i nie ma drogi bez wyjścia.
Uświadomiła mi że to tak naprawdę nie ważne czy pójdę do liceum o zupełnie innym profilu niż bym sobie życzył, czy udam się potem na jakieś studium czy niefortunnie obleje mature .... nie ważne, jeśli wiem czego chce i gdzie idę. I nie chodzi o to żeby zaplanować życie, bo życia nie da się zaplanować. Ważne jest to aby mieć pasję która pozwala rano wstać z uśmiechem na ustach, dostrzegać takie błahostki jak śpiew ptaków a olewać np. wiercącego sąsiada. Trzeba jej pozwolić żeby przepływała przez nasze codzienne czynności ...obmywała nas niczym gładki kamień leżący w strumieniu...by stała się naszym powietrzem którym napełniamy płuca o poranku a wypuszczamy dopiero wieczorem.
Pamiętaj że ukończona szkoła to nie wszystko. Bo niby czemu ktoś kto nie ukończył jakiegoś określonego kierunku, miałby rezygnować z marzeń. Jeśli chcesz pisać i kochasz to robić to pisz o wszystkim co cię nurtuje, o tym co zachwyca a co doprowadza do białej gorączki. Przelewaj na kartki całe serce, niech będzie ono twym zbiorniczkiem atramentu. Jeśli będziesz wkładać w to co kochasz całą siebie, to nie ma siły żeby ci się w życiu nie powiodło... Pamiętaj że najpiękniejsze książki czy teksty piszą ludzie, którzy wcale nie związali swojej przyszłości z dziennikarstwem...po prostu dali się ponieść swym zainteresowaniom i popłynęli z nurtem rzeki. Ktoś spostrzegawczy dostrzeże, że niektóre z liter w pisanych przez nich zdaniach błyszczą się, migają do czytelnika. A są to ukryte w wypowiedziach fragmenty ich duszy...
Także moja droga - po prostu rób to co lubisz i kochasz, poświęć się temu. Liczy się charakter, osobowość a nie to czy skończyłaś UWr, Polibudę czy Akademię Morską ;p
Pamiętaj że mamy w tym kraju tysiące ludzi wykształconych w jakimś zawodzie... ale tylko kilkunastu naprawdę to kocha. Bądź tą mniejszością ;]
Jeśli chciało ci się czytać te bzdety to podziwiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Prins dnia Pią 13:10, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniczyna
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:21, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a ja przeczytałam te bzdety i uważam, że masz racje. Nigdy nie jest z późno na realizacje marzeń :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matteo19
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:42, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Też się zgadzam z Prins. Bardzo dobrze powiedziane . Mogę się tylko pod tym podpisac . A dezycję pozostawiam Injustice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mimek
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:04, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Julianax napisał: | Dziewczyno, widze ze jestes bardzo zdesperowana i juz sobie z tym nie radzisz. Kurcze od poczatku tu czytam jak biadolisz nad tym dziennikarstwem, a tu nagle sie poddajesz ot tak? Nie strac wiary, nie warto isc na jakis denny kierunek tylko po to zeby studiowac. Przeciez po tym w ogole nie bedziesz miala przyszlości. Uwierz w siebie w koncu i nie poddawaj się. Z tego co widzę ty tak naprawdę sama nie wiesz co chcesz w życiu robić. Posłuchaj, jeśli chcesz studiowac to dziennikarstwo to idz na te zaoczne, to nie jest takie zle jak ci sie wydaje. Jeśli czegos naprawde chcesz to uda ci sie osiagnac tę średnia i przenieść na dzienne. Tylko musisz tego bardzo chciec. Jeśli nie chcesz, isc do prywaciaka, poźniej sie przeniesiesz. Wcale nie musi byc Wrocław, chłopak może poczekac, przeciez macie cale zycie na mieszkanie ze sobą. Hmm ale myślę, że ty sama nie wiesz co masz robić, nie masz jasnej wizji przyszłości. Możesz zrobić sobie rok przerwy, zastanowic się nad własnym zyciem, najwazniejsze zebys to ty była szczesliwa, nie kto inny, pamiętaj. Czasami nie warto słuvhac rodziny, chlopaka. Skup sie na tym co jest dla ciebie naprawde wazne i od tego zacznij( czy mieszkanie z chlopakiem we wroclawiu, czy to dziennikarstwo, a moze wcale nie..) Nie ulegaj presji rodziny, to przeciez twoje życie i nie musisz zawsze zadowalac innych, czasami to co innym wydaje sie zle, dla ciebie moze okazac sie dobre.
Mam nadzieję, że chociaż troszke ci pomogłam.. : ) |
Niby dlaczego ma nie mieć przyszłości po fil. ukraińskiej? Ja od października zaczynam filologie serbsko-chorwacką, też nie ma dla mnie, i 29 osób z mojego kierunku, przyszłości? Zrezygnowałem dla tego kierunku z administracji, na którą się dostałem w pierwszym naborze, bo kocham tą kulturę i chce to studiować. I nie mam zielonego pojęcia dlaczego ja mam nie mieć przyszłości, za to 350 osób (w samym Wrocławiu i licząc tylko dzienne, dodaj zaoczne, wieczorowe, prywatne i wyjdzie grubo ponad 1000), które skończy administrację czy prawo od razu znajdzie robotę za 5 koła miesięcznie. Denerwujące jest takie stereotypowe myślenie nie mające żadnego poparcia. Nikogo nie zniechęcam do jego kierunku, bo Bóg wie co będzie za 5 lat, dlatego nie rozumiem jak można w tej chwili tak mówić. Szczególnie o filologii ukraińskiej - rozwijającym się rynku Europy wschodniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eramas
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:41, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Prawdą jest, że po żadnym z kierunków nie ma 100 % pewności, że znajdziemy przyzwoitą pracę. Tak jak napisał Mimek : może i taka administracja, czy prawo (nie bulwersować się, nie mam zamiaru nikogo obrażać ;p) są studiami bardziej obleganymi, dającymi większe możliwości, ale jednocześnie są to kierunki, na który dostaje się mnóstwo osób (nie tylko dziennie, ale i zaocznie) i też nie starczy miejsca dla wszystkich.
Po prostu według mnie jak już ktoś decyduje się na studia, to powinien iść na to, co go na prawdę kręci, a nie na to, po czym "może" będzie miał lepszą pracę, a co go w ogóle nie interesuję.
@ Injustice
Widać, że na prawdę chcesz iść na dziennikarstwo. Według mnie spróbuj poprawić maturę i złóż jeszcze raz za rok. Dodatkowo pomyśl jeszcze przez ten czas nad drugim/trzecim kierunkiem awaryjnym. Sam tak zrobiłem. W tym roku dostałem się na to, co chciałem w tamtym roku i.. wybrałem mimo wszystko coś innego na UWr. Strata roku oczywiście jakoś tam boli, ale przez ten czas możesz sobię dużo rzeczy przemyśleć. Tyle, że ma to sens tylko wtedy, jeśli będziesz miała zamiar poprawić maturę. Oczywiście możesz też pójść na zaoczne, ale nie ma to sensu, jeśli wiesz, że i tak nie będziesz chciała tego dokończyć.
Kończąc już post, który i tak pewnie nie zostanie przez nikogo przeczytany z racji długości : nie rezygnuj z dziennikarstwa, bo nie udało Ci się w tym roku dostać. Powalcz za rok. Wiele osób każdego roku nigdzie się nie dostaje i to jest normalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniczyna
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:13, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam uważam, że przyszłościowe może być prawo i medycyna, ale nie wiem dlaczego administracja? Mam znajomego, ktory skonczyl administracje w poznaniu i teraz robi jako administrator budynków za 1,5 koła, więc nie wiem czy jest tak przyszlosciowo
co do wszelkich filologii - uważam, że uczenie się jezyka tak aby umiec mówić BIEGLE zawsze jest przyszłościowe ponieważ prace możesz znaleźć w każdej firmie miedzynarodowej.
na takeij filologii ukrainskiej warto poza samymi studiami uczyć się samemu angielskiego i zdac jakiś certyfikat
Eramas - a można wiedzieć na co planowałes pójśc i dla jakiego kierunku zrezgynowales? Moim zdaniem taki rok przerwy to dobry czas na przemyslenie wszystkiego, sama zaluje, ze nie mialam wiecej czasu na podjecie decyzji. Czasu by dojrzec naprawde do tego co chcialoby sie studiowac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koniczyna dnia Pią 16:15, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eramas
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:09, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja szukałem kierunku z historią i geografią. Zawsze chciałem iść na Archeologię, bo to mnie praktycznie interesuję od zawsze. No ale rok temu składałem mimo wszystko tylko na Turystykę i Rekreację i tam gdzie chciałem się nie dostałem, więc postanowiłem poprawić maturę i spróbować jeszczę raz. Tyle, że zacząłem myśleć znowu o Archeologii, choć wiedziałem, że po tym z pracą będzie ciężej (choć ja w Polsce mówiąc szczerze nie zamierzam zostawać). W tym roku dostałem się właśnie na TiR, a mimo wszystko wybrałem Archeologię.. bo po prostu mnie to bardziej interesuję.
Ktoś mógłby powiedzieć, że straciłem rok, bo w tamtym roku dostałbym się bezproblemowo i wyszło na to, że maturę poprawiałem niepotrzebnie, ale dla mnie ten rok był jak najbardziej potrzebny, żeby zdecydować ostatecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniczyna
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:22, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No i w sumie dobrze, ja tez chcialabym chyba zrobic sobie taka przerwe i sie powaznie zastanowic. Moja siostra wlasnie w tym roku poszla na TIR na AWF.
co do archeologii - mozna niby powiedziec, ze kierunek bez przyszlosci, ale jak sie uda to moze byc naprawde fajny. Sama bralam udzial w wykopaliskach archeologicznych (wkoncu Kalisz - najstarsze miasto w Polsce) i bardzo przyjemna byla to praca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prins
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tutaj Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:50, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ludzie, więcej wiary.
Tu nie chodzi o to czy po czymś jest praca czy nie. Żaden kierunek nie daje pewności, nie gwarantuje jakiś niesamowitych kokosów i cud stanowiska aż do emerytury. Trzeba mieć charakter, poświęcić się ukochanej dziedzinie - wtedy wszędzie znajdzie się praca. No bo jak wyjaśnić sytuacje gdy ktoś bez wykształcenia otwiera najlepszą sieć restauracji, bo po prostu lubił gotować... albo okazuje się nagle że jakiś kumpel z liceum, ten który nie zdał matury siedzi sobie teraz w Stanach i zarabia po trzykroć więcej niż my będziemy po doktoracie ;p
W każdym człowieku siedzą strażak, ksiądz, lekarz, prawnik czy filolog - ale od nas zależy co wybierzemy.
Wszystkim niezdecydowanym polecam zajrzeć w głąb siebie i wyciągnąć ukryty potencjał na wierzch za uszy ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|